W listopadzie 2006 roku 75-letnia kobieta schodząc z przejścia dla pieszych w obszarze zabudowanym została potrącona przez kierowcę jadącego z prędkością 108 km/h. Kobieta zginęła na miejscu pozostawiając trójkę dorosłych już dzieci oraz pięcioro wnuków.
Początkowo sprawa trafiła do firmy odszkodowawczej przedstawiającej się jako największa firma odszkodowawcza w Europie Środkowo-Wschodniej. Sprawca wypadku został uznany wyłącznie winnym spowodowania wypadku i skazany na dwa lata pozbawienia wolności.
Pomimo tego wyroku Ubezpieczyciel pojazdu stwierdził, że ofiara była winna tego wypadku w 80%. Firma odszkodowawcza reprezentująca dzieci zmarłej nawet nie wdała się w żaden spór z Ubezpieczycielem tylko w ich imieniu podpisała ugodę godząc się na twierdzenia Ubezpieczyciela o 80% winie ofiary. Ubezpieczyciel wypłacił na rzecz dzieci po skandalicznej kwocie 3500 zł na skutek podpisanej ugody.
Po kilku latach sprawa trafiła do nas i na skutek podjętych przez nas działań doprowadziliśmy do uznania podpisanych ugód za nieważne i wygraliśmy na rzecz dzieci ofiary po dodatkowe 60.000,00 zł. Po raz kolejny udowadniamy, że nie wielkość firmy decyduje o sukcesie a pełna empatia, zaangażowanie i wiedza prawna którą reprezentujemy!